Ile znaczą badania rynku w sukcesie firmy?
Niemal każdy przedsiębiorca natknął się na termin „badania rynku”. Stosunkowo niewielu mogło jednak w praktyce przekonać się o ich zaletach. Częściowo wiąże się to z wciąż niedostateczną wiedzą sektora biznesu na temat korzyści płynących z badań rynku. W dużym stopniu jest to jednak efekt braku możliwości - badania rynku tradycyjnie wiązały się z dużymi kosztami i wysiłkiem oraz koniecznością posiadania bardzo mocno wyspecjalizowanych zasobów ludzkich. Nim jednak do tego przejdziemy, ustalmy dokładnie z czym mamy do czynienia.
Co to właściwie są badania rynku?
Omawiając pojęcie badań rynku, zawsze warto dokładnie przytoczyć jego definicję. Jest to niestety jedno z najczęściej mylonych pojęć z dziedziny marketingu. Przede wszystkim, należy rozróżnić badania rynku i analizę rynku. To drugie pojęcie jest częścią badań rynku, odnoszącą się do analizowania aktualnych i przeszłych zjawisk rynkowych. Badania rynku uwzględniają także prognozowanie, czyli przewidywanie rynkowych trendów i zjawisk, które zajdą w przyszłości.
Kolejnym pojęciem, które nieco komplikuje to zagadanie, są „badania marketingowe”. Te odnoszą się z kolei do działań, których celem jest zmienienie stanu/sposobu działania organizacji. Do takich działań należą m.in. analiza skuteczności działań promocyjnych, czy badanie wizerunku marki. Badania rynku z kolei służą przede wszystkim zrozumieniu otaczającej nas rzeczywistości rynkowej. Do typowych działań należą np. analiza spodziewanego poziomu popytu i podaży na produkty i usługi, analiza elastyczności cen, konkurencji, czy wielkości rynku.
Nietrudno zauważyć, że badania rynkowe wymagają dostępu do znacznie bardziej specjalistycznych, obiektywnych i trudnych do zdobycia danych. A to jedynie wstęp do ich poprawnej analizy, która pomoże przedsiębiorstwu zdecydować np. o wejściu na rynek, czy przyjęciu takiej a nie innej strategii produktowej.
Narodziny współczesnych badań rynku
Bardzo trudno określić, kiedy dokładnie rozpoczęto wykonywanie badań rynkowych. Początku zarówno badań rynkowych, jak i marketingowych, często upatruje się w latach 20-tych ubiegłego wieku i słynnej Złotej Erze radia w Stanach Zjednoczonych. Wówczas to firmy rozpoczęły wysiłki reklamowe za pośrednictwem tego medium na ogromną skalę i szybko zdały sobie sprawę, że różne programy przyciągają różnych widzów i w rezultacie nadają się do reklamowania innych produktów i usług.
W tym samym czasie Daniel Starch zaczął mierzyć skuteczność kampanii reklamowych w gazetach poprzez wykonywanie sondaży ulicznych. Innowacją był tutaj nacisk na konkretne liczby. Starch chciał, by rezultat działań firm był mierzalny, a każda decyzja podejmowana po możliwie jak najbardziej pełnym zrozumieniu sytuacji rynkowej. Jego prace kontynuował później m.in. George Gallup. Podejście ilościowe rozwijało się zarówno w obszarze badań marketingowych, jak i rynkowych. Analizowano nie tylko wielkość podaży i popytu, ale też np. wrażliwość cen w celu wybrania najbardziej efektywnej z punktu widzenia celów sprzedażowych strategii cenowej.
W kolejnych dekach XX wieku do badań ilościowych doszły jeszcze coraz bardziej popularne wśród dużych firm badania jakościowe. Tutaj warto wspomnieć m.in. o Erneście Dichterze, który w dużej mierze spopularyzował psychologiczne podejście do analizowania pragnień i motywacji klientów.
Marketing docelowy, czyli „klient nasz pan”
Wraz z rozwojem marketingu docelowego, skoncentrowanego na potrzebach i charakterystyce końcowego klienta, rozwinęły się wszelkiego rodzaju techniki analizy klienta. Bardzo ważna, aż do dziś, stała się m.in. segmentacja rynku, czyli tworzenie różnego rodzaju wersji produktu (a nawet zupełnie różnych produktów) dla różnego typu klientów. Wybór typów klientów (segmentów) oraz końcowy kształt dedykowanego im produktu był poprzedzony szczegółową analizą.
Zarówno na niwie badań marketingowych, jak i rynkowych, druga połowa XX wieku była okresem rozwoju technik pozwalających lepiej zrozumieć zachowania i pobudki klientów - w odróżnieniu od panującego w dekadach poprzednich podejścia skoncentrowanego na produkcie.
Internet i demokratyzacja danych
Ostatnie dekady to era internetu, który odcisnął ogromne piętno na wielu dziedzinach ludzkiego życia, także na badaniach rynkowych. Przede wszystkim spowodował, że ogromna ilość danych, która wcześniej znajdowała się jedynie w rękach największych firm, nagle stała się łatwo dostępna. W internecie znaleźć można dziś m.in. bogactwo danych tworzonych przez publiczne urzędy (np. GUS - stat.gov.pl/podstawowe-dane/) i prywatne organizacje, jak i z łatwością tworzyć można własne ankiety, sondy etc.
Rozwój internetu zdemokratyzował nieco dziedzinę badań rynku - mogło sobie na nie pozwolić coraz więcej przedsiębiorców. Wiedza pozwalająca na skorzystanie w pełni z tego bogactwa wciąż pozostawała jednak w rękach nielicznych.
Przyszłość to kwestia... analizy
Taki stan rzeczy do pewnego stopnia trwa do dziś. Nietrudno jedna zauważyć duże zmiany. Mają one związek z narodzinami firm specjalizujących się stricte w realizowaniu badań rynkowych. Posiadają one akademicką wiedzę w tej dziedzinie oraz ogromne doświadczenie w korzystaniu z morza danych o rynku, a także w tworzeniu swoich własnych, gdy dane wtórne nie są wystarczające.
O typowych wymaganiach dotyczących tworzenia badań rynku - Jacek Bzdruski z Fabryki Innowacji
Firmy zajmujące się badaniami rynku takie jak Quantify przygotowują takie analizy na wyłączność zlecających firm i potrafią poruszać się zarówno na rynkach lokalnych, jak i krajowych, czy międzynarodowych, w wielu branżach. Stanowią więc szansę dla firm o różnej skali i profilu działalności na zdobycie cennych informacji nt. swojego rynku, opartych na obiektywnych danych i przesłankach, które pozwolą na podejmowania lepszych decyzji biznesowych. Warto więc skorzystać z tej szansy już dziś lub przynajmniej przyjrzeć się kwestii profesjonalnych badań rynkowych nieco bliżej.
Gotowe biznesplany
Planujesz założyć firmę?
Kup przykładowy biznesplan!
Cena już od: 29 zł
Zobacz listę biznesplanów ›lub
Zleć napisanie wniosku do Urzędu Pracy ›Oceń ten artykuł: