Ubezpieczenie samochodu zabytkowego - lepiej w Polsce czy za granicą?
Dlaczego polscy ubezpieczyciele nie chcą płacić?
Powodów jest wiele. Jednym z największych jest ten wynikający z kosztów naprawy czy wymiany poszczególnych części w oldtimerze. Co prawda wszystko zależy od modelu i marki pojazdu, jednak zazwyczaj nie należą one do najniższych. Jeśli chodzi o unikatowy model, do którego zapasowych oryginalnych części na rynku jest jak na lekarstwo, to sprawa dodatkowo się komplikuje. Ubezpieczyciele wypłacają więc symboliczne odszkodowanie i pozbywają się kłopotu, a właściciele zabytków muszą sięgać do dna swoich kieszeni, aby nie oddawać pojazdu na złom.
Czy warto rezygnować z ubezpieczenia?
Skoro na polskim rynku nie ma korzystnych ubezpieczeń to lepiej jest żadnego nie kupować, przecież mój pojazd i tak przez większość czasu będzie garażowany – z takiego założenia wychodzi spora część właścicieli klasyków. Niestety nie jest to prawdą, że przechowywanie pojazdu w czterech ścianach zapewni mu bezpieczeństwo. Wystarczy przecież moment, żeby stało się nieszczęście, które może mieć miejsce choćby podczas podróży na zlot miłośników starych samochodów.
Przejrzyj oferty zza granicy
Co prawda w Polsce trudno jest znaleźć atrakcyjną ofertę ubezpieczeniową dla klasyka, ale sprawa jest dużo łatwiejsza na zachodzie. Towarzystwa ubezpieczeniowe znacznie przychylniej podchodzą do właścicieli oldtimerów i zawsze starają się pomóc im wyjść z opresji. Nie czekaj aż spotka Cię sytuacja bez wyjścia i zabezpiecz się już teraz.
Ubezpieczenia od naszych zachodnich sąsiadów obejmują szereg nieszczęśliwych zdarzeń, takich jak wypadki, stłuczki, zarysowania, czy kradzieże. Pod uwagę brane są także sytuacje nietypowe, czyli takie które mogą mieć miejsce choćby na rajdach czy zjazdach starych aut. To Ty decydujesz, że inwestujesz kilkaset złotych w korzystne ubezpieczenie, czy dużo więcej w ewentualną naprawę.
Gotowe biznesplany
Planujesz założyć firmę?
Kup przykładowy biznesplan!
Cena już od: 29 zł
Zobacz listę biznesplanów ›lub
Zleć napisanie wniosku do Urzędu Pracy ›Oceń ten artykuł: