Pracowniczy Program Emerytalny- jak wybrać najlepszy z nich?
Pracownicze Programy Emerytalne i inne zabezpieczenia - wcale nie taka nowość
System świadczeń emerytalnych w Polsce jest szeroki: właściwie istnieje u nas kilka odrębnych systemów, które mogą ze sobą współgrać. Poza Zakładem Ubezpieczeń Społecznych (tak zwany I filar) i systemem Otwartego Funduszu Emerytalnego OFE (tak zwany II filar), mamy też możliwość skorzystania z indywidualnych kont emerytalnych (III filar). Trzeci filar to Pracownicze Programy Emerytalne (PPE), Indywidualne Konta Emerytalne (IKE), a także Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE). W zasadzie, pod III filar możemy podczepić każde indywidualne oszczędzanie w celu zabezpieczenia emerytalnego. Skomplikowane? Dla wielu tak: od czasu reformy systemu emerytalnego w Polsce w 1999 roku, wielu obywateli zaczęło gubić się w informacjach na ten temat, co skutkuje nieświadomością emerytalną. A przecież prawo do zabezpieczenia finansowego na starość to jedno z najszerzej akceptowanych praw człowieka. Na terenach byłego zaboru pruskiego i austriackiego takie świadczenia znane są już od XIX wieku. Tymczasem podstawa naszej emerytury wcale nie prezentuje się różowo: z badań wynika, że dla przechodzących na emeryturę w wieku 65 lat mężczyzn, wyniesie ona około 60% ostatniego wynagrodzenia, a w przypadku kobiet - zaledwie 40%. I to w wariancie optymistycznym! Dlatego warto zainteresować się dodatkowymi, indywidualnymi formami oszczędzania, czyli tak zwanym trzecim filarem. Dzięki temu, nie będziemy musieli martwić się o swoją przyszłość - co przynosi potężne uczucie ulgi i komfortu teraźniejszego życia.
Pracownicze Programy Emerytalne - jak przedstawia się sytuacja w Polsce?
Z danych i branżowych raportów wynika, że choć Polacy niespecjalnie oszczędzają na starość, nie zachowują się pod tym względem odmiennie od innych narodów. Z pewnością nie jest tak źle, jak w Japonii, gdzie odsetek osób długowiecznych wzrasta, a tradycyjny model opieki finansowej nad starszymi członkami rodziny wykonywany przez najstarsze dzieci, odchodzi do historii. Reformy pojawiły się także w Wielkiej Brytanii, gdzie mieszka wielu Polaków. U progu 2018 roku w Polsce funkcjonowały na przykład 1053 Pracownicze Programy Emerytalne (za: Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, 2017). Według danych na 31 grudnia 2017 roku, 645 z nich było realizowanych w formie umowy z zakładem ubezpieczeń, 382 - w formie umowy z funduszem inwestycyjnym, a 26 - z pracowniczym funduszem emerytalnym. Objętych PPE było 395,8 tys. osób, czyli 2,41% wszystkich aktywnych zawodowo pracowników w Polsce. Średnia roczna składka podstawowa przypadająca na jednego uczestnika PPE wyniosła 3827 zł (to wzrost o 277 zł w stosunku do 2016 roku). Natomiast średnia roczna składka dodatkowa przypadająca na jednego uczestnika PPE to 1209 zł (wzrost o 17 zł w stosunku do poprzedniego roku) (za: Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, 2017). Można jednak zauważyć, że niecałe trzy procent to wciąż bardzo mało inwestujących w Pracownicze Programy Emerytalne. Może więc warto zastanowić się czy nie jest to opcja dla nas?
Jakie plusy mają PPE?
Pracowniczych Programów Emerytalnych jest w Polsce niewiele. A szkoda, bo mają wiele zalet. Minus jest w zasadzie jeden: utworzenie PPE zależy przede wszystkim od pracodawcy. To on ponosi bowiem główny ciężar finansowania składek swoich pracowników. Pracownicze Programy Emerytalne pozwalają na odłożenie na przyszłość większych kwot niż Indywidualne Konta Emerytalne i Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego; są więc najbardziej opłacalne. Pojedynczy pracownik może odłożyć w ramach jednego roku ponad 19 000 złotych. Jak wygląda działanie PPE? Pracodawca, oprócz uiszczania składek do ZUS-u i OFE, odkłada także na prywatne emerytury pracowników. Jest tu pewien plus: pracodawcy mogą pozwolić sobie na zwolnienie wypłat z 19% (podatek Belki - stan na 2020 r.) podatku od zysków kapitałowych. Ostatecznie zyskują zarówno pracownicy, jak i pracodawca: ci pierwsi uzyskują dodatkowe środki finansowe do wykorzystania na starość, a pracodawcy mogą zaliczyć poniesione na to wydatki do kosztów uzyskania przychodu. Warto zauważyć, że składki w ramach Pracowniczych Programów Emerytalnych są dla pracodawcy tańsze niż podwyższenie pensji pracownika - PPE nie są bowiem obciążone składkami na ubezpieczenie społeczne. Kolejną zaletą Pracowniczych Programów Emerytalnych jest to, że mogą je tworzyć różne firmy: od wielkich korporacji, przez średniej wielkości przedsiębiorstwa, do małych rodzinnych interesów. PPE pojawiają się zarówno w branży motoryzacyjnej, technicznej, informatycznej, czy na uniwersytetach i innych uczelniach wyższych.
Czemu pracownicze programy emerytalne są mało popularne w Polsce?
PPE jest niezwykle korzystną formą oszczędzania na emeryturę w naszym kraju. Dlaczego więc jest tak niewiele dostępnych programów? Wynika to najczęściej z rzekomo skomplikowanej procedury założenia Pracowniczego Programu Emerytalnego i konieczności jego rejestracji w Komisji Nadzoru Finansowego. A wbrew pozorom, z dobrym przygotowaniem teoretycznym nie jest to trudne. Wystarczy doczytać informacje zawarte na stronach oferujących PPE (www.esaliens.pl/pl/emerytura/oferta-dla-firm/pracownicze-programy-emerytalne). Samo działanie Pracowniczego Programu Emerytalnego jest raczej proste, a pracodawca może zaproponować udział w nim każdemu pracownikowi, który nie ma ukończonego siedemdziesiątego roku życia i pracuje na umowę o pracę, nie krócej niż trzy miesiące. Pracodawca co miesiąc wpłaca składkę na dodatkową emeryturę pracownika, w wysokości nie większej niż 7% jego wynagrodzenia. Pracownik może z własnej kieszeni dopłacać do tej kwoty - ale tylko do wysokości podanego limitu. Pieniędzmi wpłacanymi na PPE zarządzają instytucje finansowe, na przykład towarzystwo funduszy inwestycyjnych (TFI), towarzystwo ubezpieczeniowe czy pracowniczy fundusz emerytalny. Pracownik może podjąć pieniądze w wieku 60 lub 55 lat, zależnie od tego, czy uzyska prawo do wcześniejszej emerytury. Co sprawia, że Pracownicze Programy Emerytalne są tak opłacalne? Przede wszystkim to, że mają charakter grupowy, a nie indywidualny i niższe są, dzięki temu, koszty ich prowadzenia. Z reguły nie ma w nich pobieranych na przykład opłat manipulacyjnych lub administracyjnych; niekiedy jedynie potrącane są koszty ochrony ubezpieczeniowej, jeśli PPE jest jednocześnie ubezpieczeniem na życie.
Pracownicze programy emerytalne: bierzmy przykład z najlepszych!
PPE z powodzeniem funkcjonują w Holandii, Australii i Kanadzie. Aż 90 proc. mieszkańców Holandii deklarowało już dziesięć lat temu, że jest członkiem Pracowniczego Programu Emerytalnego. Aktywa PPE przekraczały 700 miliardów euro, a więc przekraczały holenderskie PKB (ok. 600 miliardów euro). W Australii dodatek finansowy w Pracowniczym Programie Emerytalnym jest spory, natomiast pracownicy sami ponoszą ryzyko inwestycyjne. PPE są powszechne, a ponadto pracodawcy odprowadzają składki wynoszące 10% wynagrodzenia brutto danego pracownika. Już w przyszłym roku ma być to natomiast 12%. Z kolei w Kanadzie zasięg Pracowniczych Programów Emerytalnych jest nieco mniejszy. Mimo to, system również koncentruje się na dodatkowych zabezpieczeniach odprowadzanych w składkach przez pracodawcę.
PPE czy PPK? Jak wybrać najlepszą ofertę?
Już wkrótce w Polsce pojawią się tak zwane Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK). Będą one obowiązkowe dla pracodawców i mają na celu umożliwić Polakom stabilną i wyższą emeryturę. Środki przed ukończeniem 55. roku życia będzie można podjąć tylko w określonym celu - na przykład kupna mieszkania. Programy te będą wchodzić w życie stopniowo, zacząwszy od połowy 2019 roku. Dla firm zatrudniających co najmniej dwadzieścia osób będzie to 1 lipca 2020 roku, dla firm zatrudniających co najmniej pięćdziesiąt osób - 1 stycznia 2020 roku, zaś dla firm zatrudniających co najmniej dwieście pięćdziesiąt osób - już 1 lipca 2019 roku. Zwolnieni od PPK będą właśnie ci pracodawcy, którzy zdecydują się na Pracowniczy Program Emerytalny, co ma na celu rozpowszechnić ten z kolei rodzaj oszczędzania emerytalnego. Pracowniczy Program Kapitałowy wydaje się ciekawym rozwiązaniem: zwłaszcza że państwo polskie zdecydowało się do niego dopłacać. Każdy zaczynający korzystać z PPK otrzyma powitalną wpłatę 250 zł, a dodatkowo po każdym kolejnym roku, resort państwa będzie wpłacał na jego konto następne 240 zł (pod warunkiem, że udało się odłożyć określoną kwotę). Jednak eksperci od finansów zwracają uwagę, że Pracownicze Programy Emerytalne wciąż wydają się korzystniejszą opcją. Wysokość wkładu w ramach składki do PPE jest bowiem elastyczna, natomiast w przypadku PPK mamy określone minimum. W Pracowniczych Programach Kapitałowych składki muszą być dodatkowo płacone z własnej kieszeni pracownika, co z pewnością wielu z nich nie przypadnie do gustu. Do PPE nie jest się zapisywanym automatycznie - co sprawia również, że pozostaje nam prawo wyboru. Można więc powiedzieć, że Pracowniczy Program Emerytalny to ciekawy i atrakcyjny bonus do obowiązkowego Pracowniczego Programu Kapitałowego, który jest obligatoryjny. Można skorzystać z PPE - ale nie trzeba. Jednak mimo wszystko warto: na emeryturze sam sobie za to podziękujesz. Niezależność finansowa jest bowiem jedną z podwalin naszego komfortu życia.
Oceń ten artykuł: